Marzyłam o domu, gdzie drwa
by się w ogniu tliły;
była w marzeniu tym lasu barwa
i świerszcze w nim były.
Marzyłam o domu z piecami,
a z nich świeżym chlebem,
ze strychem i z okiennicami,
z powojem, pod niebem.
Marzyłam o domu na wzgórzu,
ze ścieżką przez lasy.
Bez radia, bez klimy, garażu,
telewizora, prasy.
Marzyłam o domu wiekowym,
z klimatem i duszą,
i duchem pod progiem domowym,
i spróchniałą gruszą.
Marzyłam o domu prawdziwym,
pogańskim i własnym,
domu po słowiańsku życzliwym,
drewnianym i jasnym.
Marzyłam o domu znad Wilii,
pachnącym modrzewiem,
lecz Bogowie ze mnie zakpili
i spotkałam ciebie.
___
Dziś dla odmiany przerośnięta i nieco żartobliwa fraszka.
Pozdrawiam Pogankę Świętosławę.
OdpowiedzUsuńPoganin Wiesław.
36 year-old Web Developer II Kori Nye, hailing from Clifford enjoys watching movies like Investigating Sex (a.k.a. Intimate Affairs) and tabletop games. Took a trip to Sceilg Mhichíl and drives a Mercedes-Benz 500K Roadster. fantastyczna tresc
OdpowiedzUsuń